|
Romy Schneider legenda XX wieku
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emcia
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszafffka
|
Wysłany: Pon 20:00, 19 Cze 2006 Temat postu: sissi... |
|
|
no to może ja, jako osoba porządnie szurnięta na punkcie cesarzowej Elżbiety - Sissi - conieco dodam od siebie. A więc tak...
Co było złe:
- brak chronologii - unia z Węgrami była w 1867 r., po narodzinach Giseli i Rudolfa, a w filmie ("Młoda cesarzowa") występuje tylko Zofia, która, w rzeczywistości, od 10 lat nie żyła...
- głupie wpadki, np. w II cz., kiedy Sissi przejeżdża karetą przed ludem, a następnie wchodzi na swoisty ołtarz (czy może podest, trudno określić), najpierw widać z boku ekranu, że rodzice i teściowie wstają, po chwili jest osobne ujęcie, gdzie jeszcze siedzą i dopiero potem wstają...
- III cz. - "Losy cesarzowej" - Na początku filmu Sissi ma włosy mniej więcej do pasa, a kiedy wchodzi do gabinetu Franza sięgają jej nieco poza łopatki... (ach, te peruki...)
- zabrakło mi wyeksponowania osobistości, charakteru postaci Sissi, jej relacji z innymi osobami (poza arcyksiężną Zofią)
- za mało dzieci ;p czyli znowu odnośnik do chronologii - w II i III cz. pojawia się tylko jedno dziecko - Zofia - a zwarzywszy na niektóre wydarzenia (jak choćby koronacja) powinna zamiast jej pojawić się Gisela i Rudolf
Co było dobre:
- Romy Schneider
- jednak niektóre fakty się zgadzają ;p - koronacja, chłodne przyjęcie w Mediolanie (większość włoskiej szlachty na prawdę wysłała do opery swoich podwładnych), choroba Sissi, nawet wyprawa w góry Tyrolu
- swoja drogą to na prawdę ładne love story...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathalie
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrowiec
|
Wysłany: Wto 14:41, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No tak...Ja też kiedys byłam zdrowo szurnięta na punkcie Sissi
No i tez: Love Story niby dobre, ale fakty strasznie pomieszane :/
No ale rola Romy nie była najgorsza (chociaż bywały lepsze filmy)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariena
Gość
|
Wysłany: Wto 18:28, 20 Cze 2006 Temat postu: ;p |
|
|
Nathalie, zdrowo szurnięta?? ja bym to nazwała zdrowo szurnięta, szurnięta ale było, minęło.... i zostały tylko wspoooomnienia....a i wyszywanka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|